czwartek, 5 stycznia 2012

zalewajka:P

chyba kazdy z nas zna te zupe z dziecinstwa...

dzis mam pomysl na wersje de luxe..

potrzebujesz:

300 g cieleciny
wloszczyzna
4 ziemniaki
100 g boczku wedzonego
zurek w butelce
smietana 18%
cebule, sol, pieprz..
lisc laurowy

zagotuj mieso w ok 2l wody, zbierz biala piane ktora sie pojawila na powierzchni...
dodaj wloszczyzne
pokrojone w kostke ziemniaki
lisc laurowy, sol pieprz..

niech sie gotuje ok 30-40 min... jesli mieso jest juz miekkie wyjmij je..
dodaj pol butelki zurku (zamieszaj go przed wlaniem)

boczek drobno pokroj i usmaz na patelni bez tluszczu dodaj do zupy, cebule podsmaz na wytopionym tluszczu z bocznku i tez dodaj do zupy:)

 wyjmij wloszczyzne i zmiksuj ja blenderem, mus dodaj do zupy :)

nastepnie dodaj smietane ok 1/2 kubka lub jesli lubisz to caly (ja dodaje caly:)

pozostaw na ogniu 5 min a w tym czasie rozdrobnij mieso i dodaj je do zupy....

smakuje? mmhhhmmmm..


Wersja WEG? odpusc sobie mieso i boczek ale nie zapomnij o bulionie warzywnym...

środa, 4 stycznia 2012

a czy znacie zacny pasztet?!

to jest tak... nigdy nie jem pasztetu ktory kosztuje 11 zl za kilo... nie mam pojecia z czego musi byc zmielony...

Pasztet musi byc zacny.. o niskiej zaw cholesterolu i beztluszczowy raczej... dlatego

potrzebujesz...


1 kg wolowiny (udziec)
1/2 kg drobiu (piersi kacze sa super)
1/2 kg watrobek drobiowych
jesli ktos lubi wieprzowine to boczek bialy 1/2 kg, a jesli nie jest sposob zeby go zastapic :)
wloszczyzne (paczka) najlepiej juz taka obrana :P
biala bulke np 2 poznanskie
cebule 2 szt
jaja 2-3max co wiecej...

sol pieprz ziele ang lisc laurowy i galka muszkatalowa, duuuzo galki :))

mieso umyj, osusz itd...
nastepnie trzeba je poporcjowac w kostke 3/3 cm
podziel je na polowe,
1 polowa przyprawiona ziolami i przyprawami do pieca (2 h temp 200stopni)
2 polowa zalana wrzatkiem ok 1.5l na ogien (2h od zagotowania na wolnym ogniu)

jesli mija juz dzien to zostaw to wszystko i idz spac...

Nazajutrz przywytaj sie z mieskiem i odlej powstaly rosol (nie wylewaj go!!! tylko namocz w nim pokrojone bulki...)

oddziel od warzyw albo i lepiej razem z nimi zmiel wszystko w maszynce niezapominajac o miesie w piekarniku :)) dodaj tez usmazona na zloty kolor cebule :)

teraz do mieska trzeba dodac sol pieprz i galke muszkatalowa... duuzo :) sprobuj czy to jest Twoj smak..

jesli tak to trzeba rozgrzac piec..

do zmielonego miesa dodaj namoczona w rosole bulke (reszte rosolu tez dodaj) i 2-3 jajka. Masa powinna konsystencja przypominac... hmm sam nie wiem ma sie wylac do foremek ale dalej ma byc w miare zwarta :) zawsze mozna wyregulowac konsystencje np oliwa z oliwek, białym winem np moscatel, albo porto  ;)
 ( JA w zamian boczku bialego zawsze dodaje 1 szkl oliwy z oliwek :)

piec ma miec ze 200-220 stopni a Twoja rola to tylko wlac do blaszanych form i piec ze 2-3h az bedzie mocno zrumieniona skorka...

nawet prosto z pieca jest niesamowity na kromce chleba...


Dla ambitnych to jesli lubicie eksperymenty to np do jednego z nich mozna dodac np. pistacje (bez skorupek)

albo... rodzynki, albo... zurawinę... albo... na co msz tylko ochote sprobowac ...


good luck

bulion za milion...

jesli ci sie chce to mozesz samemu zrobic bulion, moze to troche przerazic ale... dasz sobie rade i  wtedy jest Twoj i zawsze pod reka... wystarczy go zamrozic w woreczkach do lodu...

potrzebujesz:

2 kg kosci roznych mies (w zaleznosci jaki chcesz bulion smak;)
trzeba je najpierw piec w piecu w temp ok 200 stopni ok 2 h

pozniej przeloz je do garnka i zalej wrzatkiem (ok 3l)
dodaj marchew, pietruszke, seler, por... sol i pieprz...
pozwol aby na malym ogniu tak "stal" ze 3 h niech sie nie gotuje!!!

wystudz i przelej do woreczkow :) zarrazalnik i jest juz zawsze pod reka...



Taki bulion dla wege...
 wystarczy upiec wazywa ale tak z godzine z dodatkiem oliwy a pozniej zagotowac je z wrzatkiem, wystarczy im krocej ok godziny "stania" na ogniu, tez sol i pieprz... i woreczki i mroz :P

rybny robisz tak samo jak miesny tylko pieczesz najpierw osci i skorupy np z krewetek :) i dlej to samo az do mrozenia :)))

zupa Kingi ŁH... bardziej odtwarzana z pamieci i wlasna w smakach :)

z ta zupa to jest tak ze ja nie znam na nia przepisu... czuje co powinno w niej byc i wychodzi. czasem jak nie ma waznego skladnika to go zastepuje innym i wychodzi.. np w tym wypadku nie bylo dyni... ale byly bataty (slodkie ziemniaki)

potrzebujesz:
 ok 500 gr miks warzyw (ziemniak, kalafior, marchewka, por) np mieszanaka mrozonka Zupa Kalafiorowa
ok 500 gr batatow/lub dyni (ale dyni to wiecej ok 700g)
smietana 36% (ale tylko pol kubka!!)
bulion, ( ja uzywam kostek rosolowych warzywnych)
maslo orzechowe (Sante) jest najbardziej orzechowe i nie oszukane..

opcja (czipsy zrobione z boczku, cienkie plasterki boczku wedzonego smazymy /suszymy na patelni bez tluszczu) sluza do dekoracji zupy:)


przyprawy, sol. cukier. pieprz


NO TO ZACZYNAMY!!!

wystarczy ugotowac wazywa w wodzie dodajac kostke bulion wazywny... bataty musisz pokroic w kostke, szybciej sie ugotuje z reszta mieszanki mrozonki :))
zajmie ci to ok 20-30 min

dadaj sol, pieprz i cukier! do smaku
teraz czas na bohatera!! pol sloika masla orzechowego do zupy i mieszamy..

jak smaki? wiecej soli? cukru?
mhmmm pycha ale to nie koniec!

2 lyzki smietany...

lepiej?
smaczniej?
warzywa miekkkkkkie?
no to czas na BLENDER!

najlepszy reczny i wszyyystko zmiksowac na krem... zimowa, pyszna , bogata, esencjonalna posypana chipsem z boczku i polana odrobina oliwy z oliwek najlepiej bedzie smakowala z ciepla bagietka... pycha!

strogonow (wolowina i nic innego!!!!!)

chcac zrobic strogonow musisz byc przygotowany na wydatki.... to po prostu droga potrawa i nie smakuje tak dobrze jesli nie jest zrobiona z poledwicy wolowej...

potrzebujesz:

500-800 g poledwicy wolowej
1 butelke bialego wina
2 cebule (biala/cukrowa najlepsza)
300-500 g pieczarek (moga byc biale i/lub szare)
troche bialej maki ze 3 lyzki moze 4
bulion ok 700 ml (moze byc rozpuszczone 3 kostki rosolowe w goracej wodzie;)
smietane 36%
2 krokodyle kiszone/kwaszone (ogorki)
2 lyzki koncentratu pomidorowego

sol/ pieprz
liscie laurowe 4-5
papryka slodka 1 torebka
mala, malutka lyzeczka papryki ostrej
oliwa, maslo

jak to zrobic...

wolowine (umyc i odsaczyc w papierowy recznik)

pokroić w plastry max 1 cm a te plastry w slupki max 1 cm
BEZ SOLENIA!!! obtoczyc w mace i smazyc na oliwie ok 10 min
w tym czasie mozna pokroic pieczarki kazda na ok 8 czesci :)
i cebule w kostke...

do miesa dodaj teraz cebule niech sie smaza razem...
a w tym czasie na patelni pieczarki na oliwie i masle (3 lyzki oliwi i 1/4k masla) mozna je posolic i popieprzyc...

 jak mieso/ przywiera? podlej winem jesli!  ....nie to dodaj podduszone pieczarki i wtedy podlej winem...
na 800 gr miesa wlewasz cala butelke wina! i dodaj krokodyle pokrojone w cienkie slupki..
dusi sie to z przyprawami liscie/ papryka sol i pieprz do smaku jakies 15 min...
teraz czas na bulion i pomidorowy koncentrat... niech to sie pogotuje razem z pol godziny...

jak smaki? trzeba dosolic? dopieprzyc? dopaprykowac? a moze dolac wina?! :)

wystarczy teraz dodac smietane i zaczekac 5 min.... smakuje? hmhhhhmmmm lepszy jest na 2gi dzien :)

salatka sywestrowa..

dlaczego sylwestrowa? bo przygotowalem ja na sylwestra... przepis jest podpatrzony u Magdy Z. u ktorej wspolnie przygotowalismy te salate...

potrzebujesz:

 paczka szpinaku (male liscie)
 grejfrut
 owoc granaru
  gruszka (twarda i slodka i soczysta)
kilka orzechow wloskich
ser kozi (dowolny moze byc swiezy, poldojzewajacy)

rozloz szpinak na duzej tacy/talezu a na nim..
pokrojomy miazsz grejfruta (nie wyrzucaj tego co zostanie po odseparowaniu miazszu!), kuleczki granatu, orzechy, pokrojona w kostke gruszke i pokruszony ser :)

teraz potrzeba przygotowac vinegrett (sos do polania)

oliwa (prawdziwa z oliwek najlepiej niefiltrowana, metna zielona :) ok 1/2 szklanki
wycisnij sok z resztek grejfruta :)
dodaj ze 2 lyzki soku malinowego
3 lyzki miodu jasnego
2 lyzki octu balsamico, ciemnego
1/2 wycisnietej cytryny
sol pieprz  i zamieszaj

Polej wszystko sosem i ciesz sie smakami, konsystencja, i cudownym kolorem :) zajadaj  ze swieza bagietka... mmmhhhmmmmm..

wprowadzenie

ok. gotowanie to moje hobby i kiedys przyjdzie taki czas.. otworze wlasna restauracje...
Blog powstal dla milosnikow jedzenia, niepowtarzalnych smakow i glownie dla osob ktore mowia, ze ucza sie gotowac... np. "ugotowalam obiad!"  ....tak ? a co?  ..."piersi z kurczaka posolilam, popieprzylam i usmazylam na patelni, do tego ziemniaki i surowka z ogorka"  ...ok i dobre bylo?  "tak!"....... ok to wlasnie dla takich osob jest ten blog aby otworzyly swoje serce na.. marynowanie, doprawianie, laczenie smakow, lekkie eksperymenty.
Wiem, teraz odezwie sie milion osob ktore powiedza ze trzeba znac BAZE... ja nie znalem a gotuje, kreuje, wymyslam i raz na sto smakow, uslysze.. nie no to nie pasuje. na 100! wiec... kazdy ma jakies wyczucie a ja postaram sie pomoc i podpowiedziec jak dobrze ugotowac danie, zrobic salate, upiec pasztet :))